EDYCJA LIMITOWANA MARAKUJA - YVES ROCHER

9/05/2018

Co prawda mamy już wrzesień - miesiąc, który w łagodny sposób daje nam sygnały, że powoli leniwie zbliża się do nas jesień. Nie jest to jednak powód, aby rezygnować z letnich przyjemności. Przychodzę dziś do Was z limitowaną serią kosmetyków marki Yves Rocher o przyjemnym, tropikalnym aromacie owoców marakui, która niewątpliwie kojarzy mi się z wakacyjnym lenistwem.  

Największym plusem edycji limitowanych jest właśnie to, że są limitowane! Zazwyczaj zapachy są wyjątkowe, kolorystyka i design opakowań robi wrażenie i aż serce pęka, jeśli przechodzimy obojętnie obok takich perełek. Lubię testować nowości, lubię otaczać się rzeczami ładnymi więc i tym razem na mojej półce w łazience znalazło się dodatkowe wolne miejsce na  serię MARACUJA.

Formuła kosmetyków zawiera ponad 92% składników pochodzenia naturalnego, bez parabenów i olejów mineralnych.


WODA TOALETOWA. "Odkryj zapach niezbadanej przyrody. Poczuj przyjemność, którą daje tropikalny zapach marakui połączony z imbirem. Niech Cię poniesie echo wodospadów i zapach egzotycznych owoców." Nie jest to zapach z przysłowiowej górnej półki, którego intensywność będzie unosić się wokół nas przez cały dzień rozpieszczając zarówno nasze zmysły, jak i zmysły osób, które mijają nas na ulicy. Jest to dla mnie odrobinę mocniejsza wersja mgiełki zapachowej, której intensywność zaraz po aplikacji jest mocna, wyrazista, a z czasem łagodnieje, zatraca się pozostawiając na skórze i włosach przyjemną owocową bryzę. Tego typu kosmetyki, szczególnie owocowe idealnie sprawdzają się latem. W czasie chłodniejszych pór roku - jesienią, zimą ilekroć sięgniemy po flakonik, będzie przypominał nam o beztroskich wakacjach, spacerach wzdłuż wybrzeża, kolorowych drinkach, lodach z posypką, o wszystkich najprzyjemniejszych chwilach.

Natomiast jeśli jesteście wrażliwe na intensywne zapachy, unikacie aromatów owoców, ziół musicie mieć na uwadze, że zapach tej wody perfumowanej może Was na początku drażnić, dusić. Nie chcę, abyście przeze mnie miały zawroty głowy :)


NAWILŻAJĄCY ŻEL DO CIAŁA. "Poznaj nawilżający żel do ciała o tropikalnym zapachu marakui i imbiru, który przeniesie Cię na łono niezbadanej natury. Konsystencja żelu zapewnia lekki efekt nawilżenia idealny na lato a zapach egzotycznych owoców sprawi, że poczujesz się jak w tropikalnej dżungli." Sposób użycia: nakładać obficie na skórę, nie spłukiwać. Dokładnie, nie spłukiwać. I tu przydaje się wyniesione ze szkoły czytanie ze zrozumieniem! Albo w ogóle czytanie :) Dla mnie żel to żel, jak typowa blondynka nie cztając etykiety nasmarowałam swoją skórę pod prysznicem, spłukałam i wyszłam z łazienki święcie przekonana, że przed chwilą użyłam żelu pod prysznic. Co pawda po spłukaniu, zapach praktycznie nie był wyczuwalny, ale nawet na to znalazłabym wytłumaczenie :) Dziewczyny! To żel do ciała na zasadzie balsamu - nawilżający, lekki, a wręcz chłodzący. Żelowa formuła jest niesamowicie przyjemna dla naszej skóry, a i okazuje się, że owocowy zapach pozostaje na skórze na długo :) Dla mnie żel nawilżający to zupełna nowość. Latem, jeśli chcemy unikąć tłustego filmu, czasochłonnego wchłaniania się balsamów - alternatywa idealna! Yves Rocher zaskoczyliście mnie bardzo pozytywnie ❤

PEELING DO CIAŁA. "Naturalny peeling o tropikalnym zapachu marakui i imbiru." Uwielbiam, gdy w kosmetykach pojawia się imbir. Automatycznie stają się one aromatyczne, wręcz rozgrzewające. Zapach peelingu na prawdę daje czadu! Jest bardzo  intensywny, ostry. Kojarzy mi się nawet z okresem zimowym, kiedy imbir towarzyszy mi każdego dnia lądując w kubku gorącej herbaty. W kontakcie ze skórą jego intensywność łagodnieje, a drobne ziarna sprawiają, że zabieg oczyszczania skóry jest niesamowicie przyjemny. Na skórze nie pozostawia grama tłustego filmu, nie wususza skóry i pozostawia na niej przyjemny zapach. Do stosowania 1-2 razy w tygodniu.



PROPONOWANE POSTY:

0 komentarze